Lato kojarzy mi się m.in. z grillowaniem, zwykle z udziałem kiełbasek, ale miło urozmaicić je innymi potrawami z mięs i warzyw. Miałam okazję wczoraj korzystać z elektrycznego, domowego grilla u moich Dziadków. Efekt moich zmagań okazał się pyszny. :) Uwielbiam szpinak, co mogliście zauważyć w poprzednich postach, dlatego postanowiłam połączyć go z borowikami.
Składniki:
7 piersi z kurczaka
400 g szpinaku
70 g suszonych borowików
1 średnia cebula
kilka ząbków czosnku
przyprawa do kurczaka
Sos:
Polecam przygotowanie sosu z pomidorów z puszki z dodatkiem ziół, czosnku i bazylii. Możemy także kupić świetny wynalazek w postaci krojonych pomidorów z wyżej wymienionymi przyprawami firmy Pudliszki.
Przygotowanie:
Jeżeli mamy suszone grzyby, wkładamy je na 1 godzinę do wody z mlekiem,
aby zmiękły.
Doprawiamy filety przyprawą do kurczaka, solą i plasterkami czosnku. Układamy piętrowo na talerzu i wkładamy na godzinę do lodówki.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Kroimy drobno cebulę i smażymy do zeszklenia. Dodajemy szpinak i drobno pokrojone borowiki. Przyprawiamy do smaku.
Wyciągamy z lodówki piersi z kurczaka i wycinamy kieszenie ostrym nożem.
Nakładamy farsz i układamy na grillu.
Podgrzewamy sos pomidorowy i danie gotowe. :)
Smacznego! :D
Dorota